Budownictwo drewniane towarzyszy człowiekowi od niepamiętnych czasów. Najstarszą, z zachowanych do dzisiaj konstrukcji tego typu, jest świątynia szinotoistyczna Ise Jingu w Japonii. Jej powstanie datuje się na 690 rok naszej ery. Przyjrzyjmy się bliżej historii domów szkieletowych i technice ich budowania.
Domy szkieletowe w Europie
Europejska architektura gotycka, pochodząca ze schyłku średniowiecza (XIII-XV wiek) kojarzy się głównie ze strzelistymi katedrami, jak np. kościół Mariacki w Krakowie czy z ceglanymi twierdzami, jak zamek krzyżacki w Malborku. Warto wiedzieć jednak, w panoramach miast i wsi zaczęły pojawiać się wówczas również drewniane budowle szkieletowe – domy, dworki szlacheckie, konstrukcje obronne, ratusze miejskie czy świątynie. Dzisiaj możemy oglądać wiele spośród tych obiektów, zachowanym w doskonałym stanie.
Kolebką zabytkowej architektury drewnianej w Europie jest Francja. Stare miasto Strasburga, z niepowtarzalnymi drewnianymi budowlami, zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i niezmiennie zachwyca turystów z całego świata. Innym francuskim miastem, którego architektura pełna jest drewnianych perełek sprzed wieków, jest Colmar, który słynie z produkcji win i malowniczych krajobrazów.
Wieloma, doskonale zachowanymi i mistrzowsko restaurowanymi zabytkami architektury drewnianej poszczycić mogą się również Niemcy. Na terenie współczesnej Brandenburgii, Turyngii czy Saksonii znaleźć można miasteczka o unikatowej zabudowie. Miejscem szczególnie wartym odwiedzenia jest Quedlinburg nad rzeką Bode.
W europejskich miastach i miasteczkach po dziś dzień zachowało się wiele zabudowań szkieletowych – nie tylko domy, ale także dwory i pałace. W Polsce drewniane zabytki znajdziemy przede wszystkim na południu kraju, np. na Podkarpaciu (drewniane cerkwie) czy Podhalu (w 2001 roku utworzono Szlak Architektury Drewnianej, na którego trasie znajdują się dziesiątki kościołów, willi, skansenów, karczm, spichlerzy).
Domy drewniane za oceanem
Rozwój budownictwa w Ameryce przebiegał zgoła inaczej niż na Starym Lądzie. W XIX wieku, kiedy Europejczycy doświadczali rewolucji przemysłowej i zastępowali drewno stalą, betonem i cegłą, nasi sąsiedzi zza oceanu wznosili niemal jedynie drewniane budowle. Dlaczego?
Na pytanie to jest kilka odpowiedzi. Przede wszystkim, drewno było najłatwiej dostępnym i najtańszym materiałem budowlanym, z jakiego mogli korzystać Amerykanie – kontynent był mocno zalesiony. Po drugie, zasiedlanie Ameryki wiązało się z koniecznością szybkiego wznoszenia domów – konstrukcje szkieletowe idealnie wpisywały się w te oczekiwania.
W latach 40. XIX wieku w Chicago opracowano projekt pierwszego domu balonowego – budowli o szczególnym rodzaju ramy, w której pionowe słupki biegną przez całą wysokość budynku (w przeciwieństwie do klasycznej konstrukcji szkieletowej, w której każde piętro stanowi osobny moduł). Projekt okazał się olbrzymim sukcesem i zrewolucjonizował budownictwo drewniane w Stanach Zjednoczonych.
Historia pokazuje nam, że domy drewniane mogą być niezwykle wytrzymałe i – przy odpowiedniej konserwacji – spełniać swoją funkcję przez wiele setek lat.